Active Blog, czyli powrót do natury

Pod koniec sierpnia pojechaliśmy z Frankiem na spotkanie blogowe Active Blog. Miejscem spotkania była mała wioska położona w Górach Złotych, niedaleko granicy Czech, a nazywa się Nowy Gierałtów. Tym razem nie było nam dane pojechać całą rodzinką na spotkanie, ale nie ma tego złego, towarzyszami naszej podróży była rodzinka Zwykłej Matki, dzięki nim dojechaliśmy na miejsce. Jednak droga okazała się niezwykle długa ale humory nam dopisywały więc pokonaliśmy korki, serpentyny i nawigację, która próbowała wywieść nas w las…

 

active-blog-czyli-powrot-do-natury-9

 

active-blog-czyli-powrot-do-natury-6

 

 

active-blog-czyli-powrot-do-natury-13

 

 

Piątek

Po dłuuugiej podróży dotarliśmy na miejsce spotkania i wiecie co? Widok nas zachwycił. Olbrzymi teren z boiskiem do gry w piłkę i siatkówkę, stok narciarski oraz miejsce na ognisko. Olbrzymi pensjonat Pokoje w Górach u Wanata robi wrażenie. Szybko się przywitaliśmy z Pauliną i jej rodzinką, która czekała na nas i poszliśmy do pokoju zostawić rzeczy. Dzieciaki pobiegły poszaleć na dworze a my dorośli zajęliśmy się integracją przy płonącym ognisku. Wierzcie lub nie ale ognisko ma swój urok, potrafi scalać ludzi, ma swoją magię. Pieczone kiełbaski i inne frykasy smakowały jak nigdy, nawet mój mały niejadek chętnie sięgał po kolejną porcję. Siedzieliśmy tak do późnego wieczora, śmiejąc się i gadając o wszystkim. Nikt nie sięgał po telefon, bo nie było po co, brak zasięgu sprawił, że zapomnieliśmy o istnieniu komórek. Totalny reset od internetu!!!! Czasem się przydaje takie odcięcie od wirtualnego świata, bo docenia się momenty bycia z fajnymi ludźmi. I to właśnie był ten moment, kiedy bawiliśmy się tak dobrze, że nikt nie miał ochoty iść spać, nawet dzieci ociągały się z pójściem do łóżek.

SONY DSC

Active Blog, czyli powrót do natury

SONY DSC

Sobota 

Sobotni poranek powitał nas cudowną pogodą i pysznym śniadaniem. Dzieciaki najedzone, wyspane pobiegły grać w piłkę. My oczekiwaliśmy na resztę uczestników spotkania. Organizatorki  Active Blog  Paulina z YakieFayne  i Ania  Żyłeczki dwoiły się i troiły, by wszystkich powitać i dopiąć piknik na ostatni guzik. Na zielonej trawce, zaroiło się od kocyków piknikowych i uczestników spotkania. Tak, nasze organizatorki postawiły na integrację i rodzinny czas, taka idea przyświeca Active Blog. I wiecie co, to fantastyczny pomysł, wszystkie miałyśmy czas dla rodzin i siebie. Siedząc na kocykach podjadając przekąski wszyscy się śmiali, dowcipkowali, czyli pełen luz i integracja. Dziewczyny wręczyły każdej z nas cudowne upominki od sponsorów, było tego sporo. Dodatkowo wspomogłyśmy licytując ofiarowane przedmioty przez sponsorów Sandrę, cudowną młodą dziewczynę, która zbiera pieniądze na elektroniczne kolano, dla nas to nieduży wkład w poprawę jej życia. Jeśli macie ochotę to też możecie jej pomóc, do czego zachęcam.

SONY DSC

SONY DSC

active-blog-czyli-powrot-do-natury-10

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

active-blog-czyli-powrot-do-natury-4

 

 

Jagodowy festyn

Po pysznym obiedzie jaki nam zaserwował właściciel pensjonatu, poszliśmy z Frankiem pozwiedzać najbliższe sąsiedztwo. Widoki jakie mogliśmy podziwiać dech zapierały. Niewielki wodospad, był malowniczy a Franek i ja nie mogliśmy odmówić sobie pomoczenia nóg w górskim potoku. Lasy i łąki to idealne miejsce na wyciszenie się i wędrówki. Na terenie pensjonatu jest cudowny stok narciarski, zimy nie było, ale z takiej góry można się fajnie turlać i biegać, co chętnie uczyniliśmy. Po południe spędziliśmy pod znakiem jagód. Na terenie Nowego Gierałtowa odbywał się Jagodowy Festyn. Jak się domyślacie nie mogło na nim zabraknąć uczestników Active Blog. Na festynie była muzyka, jagody w każdej postaci, z bitą śmietaną, jogurtem, w cieście, czy z lodami. Smakowały bajecznie. Mogliśmy skosztować miodów wszelakich, ba o niektórych nawet nie miałam pojęcia, że takie istnieją. Pracownicy Nadleśnictwa także zainteresowali nasze dzieci. Konkursy, gry i zabawy jakie wymyślali były pouczające i ciekawe. Franek, który uwielbia konie nie mógł przegapić jazdy konnej. Dumnie siedział na koniu a nie kucyku jak dotychczas. Szybko mijał nam czas na zabawach i przy akompaniamencie uroczej orkiestry.

active-blog-czyli-powrot-do-natury-17

active-blog-czyli-powrot-do-natury-16

active-blog-czyli-powrot-do-natury-15

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

active-blog-czyli-powrot-do-natury-11

Ognisko

Po kolacji i chwili odpoczynku odbyło się ognisko. Wszyscy wspólnie piekliśmy kiełbaski a panowie dbali by nie zabrakło nam drewna. Hitem wieczory okazały się pieczone ziemniaki z ogniska. Ach… ten smak i zapach zostanie ze mną na długo. Active Blog zawsze będzie mi się kojarzyć z ogniskiem i pieczonymi ziemniakami. Przy trzaskającym ogniu i cieple jakie biło od ogniska wszyscy się dobrze bawiliśmy gadając i gadając….. i gadając. Nawet nikt nie spostrzegł jak dzieci śpiące przypomniały nam, że za moment wybije godzina duchów i chyba jednak lepiej położyć młodsze towarzystwo spać. Gdy dzieci smacznie już spały dorośli integrowali się w najlepsze do późnych godzin nocnych. Śmiechu było co nie miara a skry tańczyły w górze swój radosny taniec.

active-blog-czyli-powrot-do-natury-14

Active Blog, czyli powrót do natury

SONY DSC

active-blog-czyli-powrot-do-natury-7

14445747_1168847516508968_524370825_n

Niedziela

Niedzielne śniadanie i pyszna poranna kawa szybko postawiły mnie na nogi. To był dzień wyjazdu a jakoś nikt nie miał ochoty opuszczać gościnnych progów pensjonatu i uczestników spotkania Active Blog. Co tu dużo kryć, zżyliśmy się ze sobą. Jednak plan był taki, że zwiedzimy najbliższą okolicę. Razem z rodzinką Zwykłej Matki udaliśmy się do jaskini. Spacer po lesie napawał optymizmem oraz dużą ilością zdjęć. Jednak na miejscu okazało się, że jaskinie nie są oświetlone a ja nie wiem dlaczego przed wyruszeniem w drogę zmieniłam buty górskie na sandałki. Tak, brawa dla mnie za głupotę!!! Cóż, ryzykować skręcenia nogi nie chciałam i zrezygnowaliśmy ze zwiedzania jaskiń. Innym razem na pewno nie popełnię już takiego błędu. Jednak spacer po lesie wynagrodził nam tę małą niedogodność. Droga powrotna okazała się szybsza. Nie wiem czy to łut szczęścia czy to tak zawsze jest, że powroty do domu są szybsze? Jedno wiem na pewno Active Blog na długo będzie w mojej pamięci. To spotkanie kojarzy mi się z relaksem, śmiechem, wspólnym czasem jaki spędziliśmy, ogniskiem i pieczonymi ziemniakami. Mam nadzieję, że organizatorki będą robić Active Blog cyklicznie, bo to fajna inicjatywa, różniąca się od innych spotkań blogerskich.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

14454594_1168847506508969_2059003438_n

14463873_1168847523175634_1299787258_n

Dziękuję za zaproszenie na Active Blog organizatorkom, naszemu gospodarzowi panu Wanatowi oraz wszystkim sponsorom spotkania, ze cudowne upominki.

active-blog-czyli-powrot-do-natury-18

active-blog-czyli-powrot-do-natury-19

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

Pokoje w górach u Wanata Zakamarki mamagama Popcrop Nikwax Prosper Sklep Sofijka Mamo Pracuj Renata WronaKristina Jewellery Lula Stella Inki Pinki Missha Laboratorium Papieru CETiK Stronie Śląskie MyMamy.pl Aneta ZamojskaCentrum Edukacji Dziecięcej Wooden Story Ten dom Felicea Jedność dla dzieci Equilibra Bis Paste Love Arte Point See SeeTao Tao Twin Caps Excellence Turpis i Wisienkowo Patatoy Apis Ziaja Coricamo BioIndygo Bielenda Vi Vio  Bonduelle Meglio

nianio.com.pl

Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.

19 komentarzy
  1. To spotkanie było zdecydowanie inne niż wszystkie 🙂 Podróż choć ciężka, była pełna śmiechu i to najważniejsze 🙂 Ja tam byłam zadowolona ze spaceru po lesie, mimo, że jaskini nie zaliczyliśmy :)))))

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny.

Starszy wpis: Recenzja filmu Disneya "Mój przyjaciel smok"
Nowszy wpis: Recenzja "Sekretne życie zwierzaków domowych", czyli opowieść o przyjaźni.
Archiwa
KONTAKT