Pierwszy uśmiech dziecka to lekki grymas, ot ułożenie ust, którego nie kontroluje. Z czasem przeradza się w świadomy uśmiech, który rozczuli Cię, jak nic do tej pory. Uśmiech dziecka ma w sobie wielką moc. Potrafi rozjaśnić każdy ponury dzień. Kiedy dziecko się śmieje to życie nabiera sensu. Barwy stają się intensywniejsze a świat pieknieje. Uśmiech dziecka jest jak sznur pereł…
Gdy dziecko się śmieje to zawsze jest szczery uśmiech. Nie ma w sobie fałszu i obłudy. Uśmiech dziecka jest najpiękniejszym cudem jaki mogę od niego otrzymać. Jego uśmiech sprawia, że śmieję się ja, śmiejesz się też i Ty… Nikt nie oprze się temu czarowi. Świat pięknieje, życie nabiera sensu a szara rzeczywistość, niczym za sprawą magicznej różdżki dostaje barw. Ten drobny gest wyraża tak wiele, to najcudowniejszy podarunek… jeden mały uśmiech.
Tak niewiele a dla mnie znaczy więcej niż tysiąc słów. Ten delikatny uśmiech, który powoli rozkwita na jego buzi sprawia, że nie potrafię mu niczego odmówić. Miłość jaką widzę w tym uśmiechu i oczach daje mi siłę. Zapominam o kłopotach i troskach dnia codziennego, za sprawa jednego małego uśmiechu…
Zastanawiam się czasem jak by wyglądał świat bez uśmiechu dziecka, bez tej bezinteresownej miłości w tych wielkich, ufnych oczach? I wiesz co? Gdyby zabrakło tego uśmiechu, świat ogarnęłaby ciemność… Słońce, gwiazdy czy blask świec, nie cieszyłyby tak jak ten jeden uśmiech na tej drobnej twarzyczce. Smutek zapanował by wszędzie, szarość okryłaby swoim płaszczem ziemię. Ja patrząc w niebo nie czułabym już radości, ponieważ uśmiech tego małego człowieka sparawia, że potrafię śmiać się też ja. Uśmiech niby tak niewiele a jednak dużo, ponieważ każdy odwzajemniony delikatny uśmiech potrafi poprawić humor. Jest niczym domino, które sprawi, że człowiek choć na chwilę staje się lepszy. Ten drobny gest budzi we mie nadzieję na lepszy dzień.
Ten jeden uśmiech dziecka dodaje… mi radości, rozświetla drogę w ciemności… dodaje sił w codziennej rzeczywistości…
Pięknie napisane 🙂 Ten uśmiech rzeczywiście może nawet góry przenosić 🙂
Uśmiech dziecka to najpiękniejszy prezent. Moja mała jest wiecznie uśmiechnięta, nawet przedszkolanki ostatnio się zastanawiały, czy ktoś jej tego uśmiechu nie przylepił do buzi :).
To najcudowniejszy usmiech i niech ma go jak najdłuzej
Pięknie napisane. Pozdrawiam 🙂
Dzięki
Za taki uśmiech zycie można oddać 🙂
Otóż to, ten usmiech jest tego wart
Piękne zdjęcia i jakby taka znajoma okolica 😉
Zdecydowanie znajoma okolica i niesamowicie piękna, pozazdrościłam Ci tych gór
jaka szczęśliwa latorośl:))
To prawda
Kocham wpatrywać się w mojego szkraba jak się uśmiecha. Nie tylko do mnie, ale też podczas zabawy. Taki niewinny zawsze szczery. Po prostu bezcenny
Ta niewinność jest ujmujaca, zawsze
Szczera prawda! Słodki synek:)
Dzięki 😉
Fajny ten Twój Synuś.. wiesz, że zauważyłam, że się uśmiecham tylko patrząc na jego zdjecia?! 🙂
Zgadzam się, fajny chłopak mi rośnie
I mi uśmiech dziecka potrafi każdy dzień rozpromienić.. wtedy wszystko wydaje się możliwe.
Otóż to wszystko jest możliwe gdy widzi się ten uśmiech
Usmiech dziecka- najszczerszy, najpiekniejszy… Bezcenny.
I zawsze naj….
Uśmiech dziecka złamie każde serce 🙂
Nawet te najbardziej zatwardziałe
Mam tak samo.. wszystko mi ten dziecięcy uśmiech wynagradza 🙂
Prawda? Niby nic a potrafi zmienić wiele jeden uśmiech
… szczera radość i uśmiech dziecka są bezcenne 😉
Zgadzam się w stu procentach
Czasem ten uśmiech dziecka, najszczerszy na świecie, nie udawany daje niezłego kopa do działania 🙂
Oj to prawda
Zgadzam się w 100 %.
Odkąd zostałam Mamą nie ma dla mnie nic piękniejszego niż uśmiech i śmiech naszego dziecka 🙂
Przesyłam moc uśmiechów
Bo to prawda to najpiekniejszy widok
Ach te dzieci i ich niewinne uśmiechy – rozbrajają nimi matki, ojców, ciotki, wujków a nawet sąsiadki!
To taka ich tajna broń 😉
Uśmiech dziecka jest bezcenny:)
To prawda potrafi wszystko wynagrodzić
Jeden ich uśmiech i mija nam cała złość 🙂
Prawda zawsze mi mija złość
Usmiech dziecka to potrafi zmiekczyc najtwardszego osobnika
Święte słowa
To prawda
Od chodząc od tematu. Widzisz jak odchodzimy od rozpływania się nad starszymi? Co zostanie, jak mali dorosną?
Jak dorosną przestaną się śmiać a tak poważnie to ostatnio brak mi uśmiechu