Kojące i łagodne dźwięki oraz słowa, które każdego chwytają za serce to znak rozpoznawczy kolędy, którą zna cały świat. “Cicha noc” to jedna z najpopularniejszych pieśni śpiewanych podczas Bożego Narodzenia. Choć wielu uważa ją za polska kolędę to okazuje się, że jej pochodzenie jest austriackie. Skomponowana została w 1816 roku, a wykonana dwa lata później podczas pasterki w niewielkim kościółku w Oberndorf koło Salzburga. W prostych słowach, ale z wielką czułością przekazuje tajemnicę Bożego Narodzenia. Daje pocieszenie ludziom i nadzieję, za każdym razem chwyta za serce.
„Cicha noc” uznawana jest za najbardziej popularną kolędę na świecie. Została przetłumaczona na ponad 300 języków. Według legendy pierwsze wykonanie “Stille Nacht” (Cicha noc) odbyło się 200 lat temu przy akompaniamencie gitary, ponieważ myszy uszkodziły piszczałki w kościelnych organach. Jej pierwszymi wykonawcami byli sami autorzy kolędy:
- Józef Mohr – autor słów kolędy “Cicha noc” oraz wikariusz parafii pod wezwaniem św. Mikołaja
- Franz Ksawery Gruber – kompozytor jej melodii, a także organista tejże parafii.
Jej premiera miała miejsce podczas pasterki i wzbudziła wśród wiernych aplauz.
Dlaczego “Cicha noc” jest tak popularna?
Odpowiedź jest prosta, chwyta za serce każdego kto jej słucha. Jednak swą popularność zawdzięcza też Mauchauerowi, który propagował ją. Stała się na tyle znana, że spod strzech trafiła na cesarski dwór gdzie została wykonana przed cesarzem Franciszkiem I i carem Aleksandrem I. Następnie „Stille Nacht” trafiła do Lipska, a stamtąd do Nowego Jorku, gdzie została wykonana w 1839 roku, przed spalonym kościołem Świętej Trójcy. Pod koniec XIX wieku kolędę zdążyli już poznać Anglicy, Szwedzi, Norwegowie i Duńczycy. Na początku XX wieku, dzięki misjonarzom, trafiła również do Ameryki Południowej.
Ta niezwykła kolęda przez wieki łamała bariery i łączyła ludzi bez względu na pochodzenie, wiek i religię, a ponadto przenosi nas do epoki, w której powstała.
Magia kolędy…
Dziś chcę Wam przedstawić tę znaną wszystkim kolędę w nowej wersji stworzonej przez młodych ludzi, znajomych mojego syna. Usłyszycie Annę Królikiewicz, której na pianinie towarzyszy Krzysztof Herian. Filmował i montował teledysk mój syn, z którego jestem dumna wraz ze swoim przyjacielem Jackiem Konopińskim oraz jego znajomi, którzy też mieli duży wkład w stworzenie nowej wersji znanej wszystkim kolędy.
Kolęda cudna, a syn mega zdolny 🙂
Przekaże mu pochwałę też uwazam ze jest zdolniacha z niego
Genialny wpis : ) Uwielbiam kolędy
Ja też lubie kolędy a mało o nich wiemy
Ona jest taka… uspokajająca. Przed chwilą słyszałam jej historię w filmie.
Jes t wzruszająca dlatego tak łapie za serce
To chyba moja ulubiona kolęda…
Moja również
Kocham ta kolende i nawet w każdym wydaniu ha nołzę w każdym
Też ją bardzo lubię bo ma coś w sobie
Dziękujemy i zyczymy tego samego
Cudownie tez życzę Wam zdrowych i wesołych świąt
Powiem krótko rewelacja
Masz zdolnego syna
Też tak sadze ma talent i go rozwija
Piękny głos i macie fajny jarmark
To prawda