Recenzja “Sekretne życie zwierzaków domowych”, czyli opowieść o przyjaźni.

Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, co robią nasze zwierzaki jak wychodzimy do pracy lub szkoły? Najnowsza animacja “Sekretne życie zwierzaków domowych” pozwoli nam ujrzeć świar czworonogów z zupełnie innej perspektywy. Z dużym przymrużeniem oka i sporą dawką fantazji, możemy zobaczyć co dzieje się gdy zamykamy drzwi mieszkania. Ludzie nie mają pojęcia jakie bujne życie prowadzą nasi pupile, gdy większość z nas w pocie czoła wdrapuje się po drabinie korporacyjnej. Oglądając tę bajkę stwierdzisz, że zwierzaki mają całkiem barwne życie, ba może nawet ciekawsze niż Ty czy ja?

 

“Sekretne życie zwierzaków domowych” to komedia animowana, skierowana do szerokiej publiczności. Na filmie dobrze bawić się będą i dorośli oraz dzieci, ale tego powinniśmy się spodziewać, film stworzyło studio, którego hitem są Minionki. Od momentu pojawienia się pierwszych zwiastunów animacja stała się najbardziej wyczekiwaną bajką tego roku. Humor i zwierzaki musiały zaintrygować młodych widzów, a dodajmy do tego ciekawą historię i już mamy przepis na sukces. Tak, animacja odniosła sukces za oceanem a to wróży też dobre przyjęcie i u nas.

Opowieść o przyjaźni

Nie mam tu na myśli jedynie przyjaźni między człowiekiem i jego pupilem. “Sekretne życie zwierzaków domowych” to przede wszystkim opowieść o przyjaźni między zwierzętami różnych gatunków. Na ekranie zobaczymy całą masę wszelkiej maści i rodzaju zwierząt, gadów, płazów i innych stworzeń. Zaczynając od psów, kotów, kanarków, jastrzębi, królików, świń czy krokodyli a kończąc na wężach. Głównym bohaterem jest łaciaty pies Max, bezgranicznie zakochany w swojej pani. Codzienne spacery, zabawy i miłość łącząca tę parę jest niesamowita. Jednak pewnego dnia…. cały ład i porządek zostaje zaburzony. W domu pojawia się nowy lokator imieniem Duke. Jest wielki, trochę nieokrzesany i wygląda jak olbrzymi mop. Jak łatwo się domyśleć oba psy nie zapałały do siebie przyjaźnią. Duke jako silniejszy szybko zdegradował pozycję uroczego Maxa. Jednak Max ma przyjaciół i za radą kotki Chloe postanowił ustawić odpowiednią hierarchię w domu. Spryt jakim się wykazał szybko uświadomił nowemu lokatorowi gdzie jest jego miejsce.

Urwani ze smyczy

Konfrontacja dwóch osobowości musiała doprowadzić do powstania problemów. Max i Duke walcząc o swoją pozycję, niestety wpadają w tarapaty. Gang dzikich kotów pozbawia ich obroży, a co za tym idzie, stają się bezdomnymi psami. Wpadają w łapy hycla. I tu zaczyna się akcja… pełna pościgów, ucieczek oraz całej masy postaci wszelkich zwierząt. Dwaj bohaterowie zostają uratowani przez przywódcę gangu bezdomnych zwierzaków, zamieszkujących kanały Nowego Jorku – Tuptusia. Tak, dobrze czytacie, Tuptuś to uroczy, biały króliczek, który został porzucony przez swoich właścicieli i teraz jego jedynym celem jest zemsta na ludziach. Nie opowiem Wam całej fabuły, ale zdradzę jedynie, że będzie tam sporo wątków niczym z filmów akcji.

Nasz Max ma też grono wiernych przyjaciół i skrycie kochającą go suczkę o imieniu Bridget, którzy wyruszają na ratunek. Powiem Wam szczerze, że wiele postaci drugoplanowych jest bardzo wyrazista i zapada w pamięć. Zderzenie dwóch światów podziemia i kamienicy jest tak realne, że daje do myślenia. Postaci cała plejada a wielu z Was zapamięta na długo przywódcę gangu bezdomnych zwierząt Tuptusia, wytatuowaną świnię czy krokodyla. Oni są tak realni, uczłowieczeni. Z drugiej strony obserwujemy mieszkańców kamienicy, którzy cenią sobie przyjaźń tu faworytką jest kocica Chloe, która swoim ironicznym dowcipem mnie urzekła, a jestem typową psiarą:) I faworyt Franka, jastrząb Tyberiusz. Samotnik, szukający przyjaciół. Każdy z widzów odnajdzie wśród tej plejady zwierzaków postać, która go urzeknie.  Od największego psa po najmniejszego kanarka, wszyscy są tu wspaniali przez to, że są tak podobni do  nas ludzi.

“Sekretne życie zwierzaków domowych” to bajka, której nie da się nie lubić. Jej bohaterowie to gwiazdy internetu, na wszystkich filmikach czy zdjęciach przewijają się postaci piesków, kotków, kanarków, króliczków, rybek i innych stworzeń.

Film to barwna opowieść o życiu w wielkim mieście zwierzęcej populacji, pełna zaskakujących wątków. Zwierzęta i samo miasto przedstawione niezwykle plastycznie, pozwalają widzowi poczuć się jak by był świadkiem tych wydarzeń. Wartka akcja nie pozwala widzowi się nudzić a humor sytuacyjny wyzwala salwy śmiechu. “Sekretne życie zwierzaków domowych” to opowieść pełna przygód i humoru. Twórcy nie starali się kombinować, postawili na humor i akcję. Brak w tej animacji może trochę wzruszeń, ale czy zawsze musimy płakać jak na filmach Disneya? Nie będę mówić, że “Sekretne życie zwierzaków domowych”jest  bajką jaką możemy obejrzeć od Pixara, to jednak inna bajka, ale zdecydowanie spełnia nasze oczekiwania. Naprawdę warto obejrzeć ten film z kilku powodów: pięknie pokazany Nowy Jork, niesamowite postaci oraz muzyka. Jak nie polubić animacji gdzie usłyszeć można takie kapele jak:  Queen, Beastie Boys czy… System of a Down.I wisienka na torcie: polski dubbing językowy po prostu wymiata.

https://youtu.be/ufuRiCNnLH4

“Sekretne życie zwierzaków domowych” to naprawdę świetna  zabawa i miły czas jaki spędzisz w kinie ze swoimi maluchami, choć nie tylko z nimi 😉 Ta bajka to dobry pomysł na rodzinny seans filmowy. Podpowiem Wam też, że warto skorzystać z promocji  Rodzina do kina  w sieci kin Multikino. Rodzic płaci tyle samo co dziecko.