To moje! Czyli jak nauczyć dwulatka dzielenia się zabawkami

W weekend mieliśmy gości. Do Niania przyjechał rówieśnik Mati. Nie trzeba było długo czekać. Zaczęły się sceny walki o to co “moje”, “oddaj” , “nie zabieraj”. Gdziekolwiek są małe dzieci ryzyko konfrontacji jest olbrzymie. Nie ma się czemu dziwić maluchy nie rozumieją czym jest dzielenie się. Dla nich to czysta abstrakcja. Zabawki, które posiadają to ich skarby i niczym Gollum, który mówił “mój skarb” będą ich bronić. Dwulatek ma poczucie własności i walczy o swoje. Świadomość posiadania zaczyna się od 18 miesiąca, wtedy to dziecko zaczyna odróżniać, że otaczające przedmioty dzielą się na jego własne i innych ludzi.

Jak zacząć  naukę dzielenia się zabawkami?

Łatwe to nie jest, ponieważ najpierw zaczynamy od siebie. Dlaczego? Otóż odpowiedź jest prosta. Czy chciałabyś aby ktoś zabrał Ci, choćby na chwilę Twój aparat fotograficzny jak jesteś w trakcie robienia zdjęcia albo telefon kiedy jesteś zajęta rozmową, bo ma taką chęć się nim pobawić. Nie!!! Krzykniesz całą sobą, zabronisz, będziesz bronić swojej własności. Właśnie masz pierwszą lekcję, jak czuje się Twoje dziecko kiedy inny szkrab wyrywa mu jego zabawkę.

Lekcja pierwsza zaliczona, wiesz już co przeżywa Twoje dziecko, teraz musisz mu pokazać, że dzielenie się jest fajne. Często zabieram na plac zabaw kilka zabawek aby mój Krasnal mógł się wymieniać z innymi dziećmi, oczywiście za ich zgodą oraz ich opiekunów. Dodatkowo tłumaczę, że nie wolno brać cudzych rzeczy bez pytania o zgodę. Maluchy tego nie rozumieją i oczekują, że wszystko co im się spodoba muszą mieć teraz i natychmiast. Stąd też histerie w sklepach, ale to temat na inny post. Wracając do tematu wymiany “Ja dam Tobie a Ty mi dasz coś innego”. To początek nauki dzielenia się. Dodatkowa korzyść jest taka, że dziecko uczy się prosić o to czego chce.

Czego nie wolno!

– Nie wolno zabierać zabawki swojemu dziecku, by dać ją innemu maluchowi. Pomyśl jak Ty byś się czuła, gdyby ktoś zabrał Ci wspomniany wcześniej telefon/aparat? Dziecko poczuje się skrzywdzone. Wywołasz w nim poczucie niesprawiedliwości.

– Nie zmuszaj do dzielenia się jeśli maluch nie jest do tego skłonny. Tłumacz, tłumacz i jeszcze raz tłumacz.

– Dawaj możliwość wyboru dziecku, którymi zabawkami chce się dzielić

– Nie krytykuj jego wyborów

– Nie poniżaj mówiąc ty chytrusku, egoisto i inne. Pomyśl, że nie chciałabyś być tak określana.

Chwal malucha kiedy sam wyjdzie z inicjatywą podzielenia się swoimi rzeczami i odda bez namowy zabawkę.
Czytaj dziecku bajki z morałem, szczególnie takie, które poruszają problematykę dzielenia się zabawkami z innymi.

Nauka dzielenia się nie należy do najłatwiejszych, ale jeśli zaczniemy w najmłodszym wieku, mamy szansę na wychowanie młodego człowieka, który będzie znał wartości prospołeczne i będzie potrafił dawać.

20140226-162050.jpg

20140226-162103.jpg

20140226-162124.jpg

20140226-162136.jpg

20140226-162246.jpg

 

nianio.com.pl

Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny.

Starszy wpis: Oko w oko z tygrysem
Nowszy wpis: Polowanie na książki czyli relacja z Targów Książki dla Dzieci
Archiwa
KONTAKT