Dzisiejszy cały dzień Nianio spędził z PT, ponieważ mama czasem też musi zadbać o swoje zdrowie.
Ja wsiadłam w samochód i zaliczyłam rajd po wszelkiej maści specjalistach medycyny a moi chłopcy
dziarsko ruszyli w miasto.
Jako że Maluch to fan komunikacji miejskiej przemieszczali sie autobusami i bimbą,już sam fakt ,że może jeżdzić
jak długo chce był ekscytujący.
Zaliczyli place zabaw w trzech parkach,lody i wszelkie niezdrowe jedzenie oraz przekąski.
Nianio z dumą opowiadał co jadł a ja bladłam coraz bardziej,wszak ma silną alergię.
Cóż czeka nas kilka ciężkich dni z wysypką ale jak PT stwierdził i tak było warto.
Po południu odebrałam moich panów z umówionego miejsca i nie mogłam się powstrzymać by nie zrobić
kilku fotek w tak cudownych okolicznościach przyrody.
Tulipany i stokrotki mnie urzekły ale nie byłam w tym osamotniona.
Nianio też zachwycał się ich pięknem.
Mam nadzieję,że też spodobają się Wam moje zdjęcia
Nianio ubrany był :
T-shirt Next
Koszula Cubus
Spodnie Coccodrillo
Buty Ecco