Biblijny potop jak i słynna arka Noego stały się powodem do opowiedzenia ciekawej historii o zwierzętach stojących przed widmem zatopienia świata. ” Ups! Arka odpłynęła” w żaden sposób nie ma powiązań ze Starym Testamentem, w całej animacji ze świecą szukać można postaci człowieka. Potop to jedynie punkt wyjściowy do całej opowieści o wielu aspektach w szczególności o sile miłości rodzicielskiej i mocy przyjaźni.
Opowieść “Ups! Arka odpłynęła” zaczyna się gdy wyniosły lew- król zwierząt, bardzo przypominający swym wyglądem Skazę, ogłasza nadejście wielkiego potopu. Na osłodę tej strasznej wieści ogłąsza, że niejaki Noe zbudował arkę, na którą zaprasza zwierzęta. Jest jednak mały haczyk, by dostać się na pokład trzeba znaleźć się na liście pokładowej. Specjalna komisja dokonuje selekcji a zwierzaki, które jej nie przejdą czeka niezbyt ciekawa przyszłość.
W takiej nieciekawej sytuacji znajdują się główni bohaterowie filmu “Ups! Arka odpłynęła”, dwa pluszczaki – zwierzątka z wielkim nosem podobnym do trąby o nadzwyczaj sympatycznym usposobieniu oraz kolorowym futrze, czasem wypuszczające niebieski gaz gdy są zdenerwowane. Dave i Fini, czyli ojciec i syn, tak zwą się owe postacie, nie są jednak w ciemię bici. Dzięki sprytowi oraz zmuszeniu do pomocy rodzinki grimpów, dostają sie na pokład słynnej arki, która raczej przypomina luksusowy hotel z szympansem w roli stewarda i gorylami jako ochroną. Młody Fini usilnie chce nawiązać przyjaźń z Idą – grimpową córką Hazel. I tu pojawiają się problemy. Jak to zwykle bywa dzieciaki z ciekawości wychodzą na pokład co doprowadza do nieszczęśliwej sytuacji. Dwoje maluchów nagle zostaje za burtą….
Cała opowieść nabiera teraz tempa. Dzieciaki zdają sobie sprawę z zagrożenia i postanawiają dostać się na najwyższy punkt globu. Wiedzą, że rodzice zrobią wszystko by ich ocalić. Na ekranie obserwujemy perypetie dwójki zwierzaków, walkę o życie jaką muszą stoczyć z drapieżnymi gryfami. Ucieczkę przed wielką wodą i siłę przyjaźni. Morał sam sie narzuca w tych scenach: by przetrwać musisz też liczyć na innych, wzajemna pomoc ułatwia przetrwanie.
Równolegle do przygód Idy i Fina obserwujemy zmagania ich rodziców by uratować swe potomstwo. My jako rodzice możemy obserwować dwa modele wychowawcze: surowy jaki stosuje grimpowa matka i nadopiekuńczy Dava. Czy bohaterowie “Ups! Arka odpłynęła” wyjdą cało z opresji dowiecie się tylko jak pójdziecie do kina. Bajka może nie powali nas dorosłych humorem ale to animacja skierowana do dzieci. Znajdą tu akcję i morał tej historii, miłość rodzicielska nie zna granic a przyjaź ma ogromną siłę. Dowiecie się też dlaczego na liście nie było tych przesympatycznych zwierzątek. “Ups! Arka odpłynęła” to bajka rodzinna gdzie nie ma przemocy i warto obejrzeć kolorowe i cieszące oko postacie. Animacja w polskiej wersji dubbingowej może pochwalić się gwiazdorską obsadą.
Polecam obejrzenie “Ups! Arka odpłynęła” jest to pogodna i lekka historia o przyjaźni i najgłębszym uczuciu jakim jest miłość rodzicielska. Bierzcie dzieciaki do kina na bajkę, która nie powinna Was rozczarować.
Jeśli podoba Ci się recenzja udostępnij dalej miło będzie gdy skomentujesz.
Dziećmi już nie jesteśmy, ale z chęcią obejrzałybyśmy tę bajkę z powodu samego przesłania.
Warto, szczególnie że to europejska produkcja