Wszyscy lubimy oglądać zdjęcia. Czasem są to wspomnienia wakacji innym razem ze wzruszeniem patrzymy na twarze naszych najbliższych. Zajęcia posiadają moc zatrzymywania ulotnych chwil.
Gdy w rodzinie pojawiają się dzieci chcemy zatrzymać w kadrze niezwykłe momenty, takie jak uśmiech malucha, pierwsze kroki, naukę jazdy na nartach bądź łyżwach lub desce. Wszystkie te fotografie są pełne emocji. Każda to jakaś historia. Niestety era cyfrowych aparatów spowodowała, że większość tych cudownych wspomnień trzymamy na dysku komputera i z przykrością muszę to stwierdzić rzadko je oglądamy. Albumy są pewnym rozwiązaniem ale w dobie gdy ciągle się gdzieś spieszymy zawsze brakuje czasu na zakup odpowiedniego i wywołanie zdjęć. Idealnym rozwiązaniem na miarę XXI wieku jest fotoksiążka firmy Printu. W domowym zaciszu, usadowiona przed monitorem wybierasz te najcudowniejsze zdjęcia, które później będą wydrukowane.
Przyznaję się bez bicia uwielbiam fotografować. Mój małżonek często twierdzi, że to nie aparat mam w ręku a fotokarabin. Tak, praktycznie nie rozstaję się z aparatem. Fotografuję wszystko: samoloty, samochody, piękno przyrody, architekturę i oczywiście dzieci. Gdy zaczęłam blogować moja ilość zdjęć powiększyła się drastycznie. Mam ich tysiące, aż żal mi, iż nie mogę się nimi nacieszyć. Na spotkaniu blogowym Poznańmy się powstał pomysł stworzenia fotoksiążki we współpracy z firmą Printu. Byłam zachwycona gdy usłyszałam tą wiadomość. Firmę Printu znałam już wcześniej, ponieważ mam już kilka fotoksiążek wydrukowanych przez nich. Byłam więc spokojna o jakość, której już wielokrotnie zaufałam. Jednak miałam tym razem wyjątkowo mało czasu by zdążyć przesłać do realizacji moją fotoksiążkę. Tuż przed północą zabrałam się za wybór zdjęć z naszych ferii. To miała być pamiątka dla moich chłopaków, ponieważ Nianio pierwszy raz miał na nogach narty a Starszy snowboard.
Wybór okazał się trudny ale program w którym edytujemy fotoksiążkę pozwala na konfigurację naprawdę dużej ilości zdjęć na jednej stronie. Układ możemy sami dostosować. Fajnym dodatkiem jest możliwość wpisywania tekstu. Istotne też dla mnie fakt nie musimy instalować na dysku żadnego programu, wszystko odbywa się online. Gdy zdjęcia są słabej jakości program Cię o tym poinformuje. Ja miałam mało czasu i nawet nie zauważyłam, że wszystkie zdjęcia jakie dodałam były zmniejszone do rozmiarów jakie stosuję na blogu. Zignorowałam informację ostrzegawczą, ponieważ mam już zaufanie do firmy Printu. Byłam pewna, że zgodnie z ich maksymą:” Drukujemy emocje” dołożą wszelkich starań by moja fotoksiążka była jak najlepszej jakości. Nie pomyliłam się nawet o jotę! Ba, nawet otrzymałam telefon od nich czy nie chciałabym dodać tytułu a że byłam akurat na zakupach to zdałam się na ich profesjonalizm i podałam tytuł a pracownicy sami mieli go wkleić. Efekt dokładnie taki jakiego oczekiwałam. Nasza fotoksiążka jest idealna a moi chłopcy gdy ją przeglądają wracają do miejsc i sytuacji jakie w te feriie przeżyliśmy. Emocje jakie mają na twarzach mówią wszystko: radość i duma ze swoich osiągnięć.
Fotoksiążki od firmy Printu to wspomnienia i emocje zamknięte w Twoich kadrach.
Od momentu jak poznałam fotoksiążkę i jej moc nie magazynuję zdjęć w komputerze. Mam specjalny folder, w którym zbieram te najpiękniejsze zdjęcia by potem móc je wydrukować. Posiadam już trzy fotoksiążki i kolejne trzy zamierzam zrealizować. Wiem także, iż to wspaniały prezent dla dziadków i pradziadków. My często siadamy i wspominamy wakacje, ferie oglądając nasze zdjęcia w fotoksiążce. Snujemy opowieści, śmiejemy się przypominając sobie zabawne sytuacje, nawet nasz pies lubi tak siedzieć i słuchać tych zabawnych historii.
Jeśli i Wy chcecie zrobić sobie taką fotoksiążkę, to mam dla Was bon o wartości 50 zł!
Wystarczy wejść na stronę Printu i wpisać swój adres e-mail!
Kod o wartości 50zł zostanie do Was przesłany prawie natychmiast.
Polecam Wam bardzo fotoksiążkę a także poznanie firmy Printu to profesjonaliści w każdym calu.
Przy okazji tej współpracy, powstał projekt – MAMA POLECA, w którym wraz z kilkoma blogerkami, przed kamerą, postanowiłyśmy powiedzieć co tak naprawdę myślimy o firmie Printu.
Zobaczcie sami:
/ wpis powstał przy współpracy z firmą Printu
Fotoksiążki są bardzo fajne. Na razie mamy dwie, ale w planach mamy ze 3 kolejne 🙂
Też uwielbiamy fotoksiążka