Ja… matka… żona… kobieta. Zawsze w takiej kolejności określam siebie, dlaczego? Co powoduje, że kobiety w momencie gdy stają się matkami zapominają o naważniejszym fakcie… że nadal są przede wszystkim kobietami! W pewnym momencie życia, zmieniłam swoje postrzeganie kim jestem. Od tego momentu mówię… jestem kobietą. Co sprawiło taką zmianę i przewartościowanie? Jeden wyjazd, jedne warsztaty… gdzie najważniejszymi słowami były: Jestem SENSualna.
Zastanawiasz się pewnie co znaczy: Jestem SENSualna? To pojęcie kobiety, która jest przede wszystkim pewna siebie, ale potrafi też otworzyć się na innych, czuć wszystkimi zmysłami życie. Daje ciepło i bezpieczeństwo, ale potrafi też brać garściami radość. Wierz mi, to kobieta, która ma osobowość.
A zaczęło się to…
Mazury, piękne i dzikie. Pojechałam na spotkanie do uroczego hotelu Zalesie Mazury Active Spa Powiem szczerze zauroczona miejscem miałam wizję spotkania, które pozwoli mi poleniuchować, pogadać z koleżankami, a przeżyłam emocjonalny rollercoaster. Po pysznym obiedzie, pewnym krokiem weszłam na górę, usiadłam wśród wielu podobnych do mnie kobiet i słuchałam….
Basia założycielka Fundacji Tętniące Życiem pełna wigoru i silna kobieta opowiadała historię życia matki, żony… wiecznie zabieganej, myślącej o wszystkich tylko nie o sobie. Kobiety, która sądziła, że jest niezwyciężona…. Nagle jej świat stanął, gdy okazało się, że życie jest kruche. Basia snuła historię, a ja czułam się tak jakby mówiła o mnie. Nagle… usłyszałam jak naśladuje bicie serca i te słowa:
#jestem
Żyję.
Kobieta, która była bohaterką opowieści stała przed nami. Uśmiechała się, a my ryczałyśmy.
Katharsis
Tak, łzy ciekły mi po policzkach. Takich warsztatów nikt się nie spodziewał. Jednak to nie był koniec. Basia wskazała nam drogę, ale resztę zadania każda musiała wykonać sama. Przy świetle migoczących świec, odbyły się nocne rozmowy. Pełne emocji, nadziei i przełamywania barier. Ten wieczór był dla mnie jak katharsis, ja … kobieta… o silnej osobowości uświadomiłam sobie swój lęk. Na jeden wpływu nie mam, bo nie zależy ode mnie, ale drugi postanowiłam pokonać.
Jestem SENSualna
Kolejny dzień przyniósł nam niespodziankę. Ani z Magiczne Chwile organizatorka spotkania stanęła za obiektywem aparatu, by uwiecznić każdą z nas. Pomagałą jej Roksana z bloga Dzwoneczkowa, która zadbała o to byśmy były piękne. Oczywiście miałam w głowie swoją sesję zdjęciową. Marzyła mi się czarno – biała fotografia niczym w przedwojennym filmie. Umalowana, z uśmiechem na ustach i olbrzymim golfie weszłam do pokoju. Ania stała za obiektywem, ale jej wzrok mówił więcej niż słowa. Zrobiła mi kilka zdjęć, ja poczułam się pewnie, aż tu nagle….
Słyszę: ” To teraz wyskakuj z tego worka i robimy foty jak trzeba”. Rozejrzałam się, chwilę miałam zawahania… i zdjęłam mój olbrzymi golf. Owinięta tylko w prześcieradło patrzyłam w obiektyw. Ania z wrodzoną delikatnością i humorem sprawiła, że poczułam się pewnie. W uszach tętniły mi słowa: jesteś kobietą, jesteś SENSualna. To ta cudowna osóbka sprawiła, że odkryłam w sobie kobiecość, zmysłowość, kruchość i wrażliwość. Tak, zdjęcia tego typu pokazują nagą prawdę. Widać w nich siłę i miękkość, odwagę i asertywność, anioła i diablicę. Rozebrać się przed obiektywem aparatu to akt nie tylko odwagi, pewności siebie, ale przede wszystkim wiary, że kompleksy i lęki zostaną oswojone.
Dziękuję Ci Aniu za to z całego serca.
Jesteś swoim wrogiem i sprzymierzeńcem
Warsztaty z cyklu Jestem SENSualna uświadomiły mi jedno: sama potrafię być sobie wrogiem, ale również i sprzymierzeńcem. Istotną dobrego samopoczucia jest balans i przełamywanie barier. Wiem jedno, warto mówić co nas gryzie, szukać pomocy gdy jej potrzebujemy.
Siła jest w nas, ale czasem potrzebna jest pomocna dłoń lub osoba, która wskaże nam kierunek.
Mam tę moc
Mam tę moc i wiem czego chcę. Jestem kobietą, która pokonała swój lęk, teraz krok kolejny należy do mnie. Postanowiłam przypomnieć sobie jak to jest być kobietą. Po powrocie opracowałam plan działania i wprowadziłam sporo zmian. Jedną z nich jest odchudzenie mojej szafy. To za sprawą cudownej osoby Marzeny Lampasiak
To ona doradzała nam w kwestii wizerunku, powiedziała jak dobierać garderobę, by nie mieć trzech szaf ciuchów, które tylko zabierają miejsce. Za sprawą NEO24, który wraz z partnerem Babyliss Polska zadali bym każdego dnia mogła szybko ułożyć moje niesforne włosy. Kolejny sponsor spotkania firma Aquaphor zadbała o moje nawodnienie. Dzięki nim każdego dnia, zgodnie z postanowieniem, wypijam litr wody.
Firma Ziołolek znana przede wszystkim z produktu Linomag, zadba o moją skórę w czasie nadchodzącej zimy. Znam ich produkty i bardzo cenię, ponieważ to firma z tradycjami, która dba o skórę dzieci i dorosłych w taki sam sposób, stawiając na najlepsze składniki.
Podczas spotkania miałam okazję poznać atrakcje hotelu Zalesie Mazury Active Spa. Basen i sauny to była najwspanialsza forma relaksu, a pogaduszki w jacuzzi wspominam do dziś.
Świetny czas,a najważniejsze że robisz coś dla siebie..Super
Iza, pamiętam jak mówiłaś mi, że nie pokaże tych zdjęć nikomu, a ja powiedziałam w porządku. Dziś patrzę na Ciebie z taką dumą, że mam ochotę krzyczeć “IZKA JESTEŚ PIĘKNA!!!” Jestem z Ciebie dumna :*
Wiesz co? Ania miała rację, że kazała wyskakiwać z worka, bo o ile fotki i tak są cudowne w czerni, bieli i dzianinie, to jednak czar pościelówy robi swoje 🙂
Oby więcej takich fajnych spotkań. Wyszłaś na tych zdjęciach oszołamiająco <3
Dzięki wielkie
Piękna kobieta, piękne ujęcia 🙂
Kochana, to czarne-białe zdjęcie jak ze starego filmu, wydrukuj i powieś w salonie, jest mega !!!
Piękne zdjęcia!
Rety! Iza wyglądasz cudnie!!! A pomysł na takie warsztaty fantastyczny.
Piękna sesja i niesamowity event . Wielka szkoda, że nie mogłam być tam z Wami.
Wszystkie uczestniczki wyglądały niezwykle zmysłowo. Cudownie, że istnieją takie warsztaty dla kobiet <3
Fantastyczne zdjęcia, gratuluję że się odważyłaś!
Iza wyglądasz na tych zdjęciach zjawiskowo. Cudnie było Cię spotkać. Jeżeli chodzi o warsztaty to już marzy mi się kolejne takie cudowne spotkanie.
Tez mi się marzy kolejne a za komplement dziekuję
Cudne zdjęcia, a warsztaty też wyglądają na udane 🙂
Warsztaty pozwoliły wielu dziewczynom odkryć siebie a zdjęcia to zasługa Ani i Wioli
Świetne fotki i musiała być świetna impreza! 🙂
Kochana to spotkanie jest inne niż wszystkie na jakich byłam i zapadnie mi w pamięć na długo
Piękne zdjęcia i świetna relacja. Jak Ci idzie z odchudzaniem szafy? Pytam, bo u mnie to wciąż słabo wygląda 😉
Drobnymi krokami ale do przodu, zwolniłam trochę miejsca na nowe ciuchy ale do ideału jeszcze daleko
…odchudzenie szafy to dobry pomysł 😉 Cudne zdjęcia z Tobą! <3
Tka postawiłam sobie kilka ważnych zagadnień i powoli je realizuję, a za komplement bardzo dziękuję
Masz tę moc! Piękne to czarno białe zdjęcie 🙂 Reszta też!
Takie warsztaty o przełamywaniu barier musiały byc mega! Ja pamietam, że jestem przede wszystkim kobietą i zawsze wyskrobię dla siebie czas 🙂
Tę mi sie podoba. A co do warsztatów to niesamowite przeżycie i koniecznie powinnaś udać się na następną edycję