Tego nie może zabraknąć w wyprawce dla dziecka

Po latach rozbuchanego konsumpcjonizmu obserwujemy powolny powrót do nieco bardziej minimalistycznego podejścia do rodzicielstwa. Młodzi rodzice przekonują się nawzajem, że jest wiele rzeczy, bez których można wychować szczęśliwe dziecko. To prawda. Ale są też takie, które w wyprawce po prostu muszą się znaleźć.

 

 

wyprawka dla dziecka

 

Wózek i łóżeczko

Chociaż to dwa różne elementy wyprawki, niestety często są traktowane zamiennie, szczególnie w pierwszych miesiącach życia dziecka. Tymczasem wózek w żadnym wypadku nie powinien być zamiennikiem łóżeczka. Można z niego skorzystać w sytuacji awaryjnej, ale na co dzień dziecko powinno mieć w domu swoje miejsce do spania.

Wybór modeli i rodzajów łóżeczek jest bardzo duży, jednak warto się kierować uniwersalnymi radami. Dobre łóżeczko powinno zapewnić trzy poziomy wysokości materaca – dla dziecka leżącego, siedzącego i stojącego. Niewątpliwie powinno być wykonane z bezpiecznych materiałów, pokryte nietoksyczną farbą lub lakierem.

Jeśli chodzi o wózek, to tu możliwości jest jeszcze więcej i trzeba się kierować przede wszystkim indywidualnymi potrzebami. Na pewno warto sprawdzić, czy wózek po złożeniu zmieści się w bagażniku samochodu. Wózki na grubych kołach są nieco cięższe, ale są niezastąpione na spacerach w lesie. Dla rodziców aktywnych fizycznie oferowanie są specjalne wózki do biegania.

Wanienka

Niby rzecz oczywista, ale w dobie minimalizmu rodzice zastanawiają się, czy nie da się jej zastąpić choćby miską. Ewentualnie czy można wykąpać dziecko w dorosłej wannie. Miska sprawdzi się góra przez miesiąc, a i to pod warunkiem, że nie będzie zbyt mała. Natomiast dorosła wanna zdecydowanie odpada z prostego powodu. Ciężko się nad nią schylić. To, co teoretycznie wydaje się możliwe kobiecie w ciąży, nierzadko okazuje się nie do zrealizowania po porodzie. Wygodna wanienka ze stojakiem to nie jest ten element wyprawki, z którego da się zrezygnować. Warto też pomyśleć o wygodnym wkładzie do wanienki, dzięki któremu można bezpiecznie posadzić lub ułożyć dziecko w wodzie.

Wanienka przydaje się nie tylko do kąpieli w domu. W sezonie letnim to pierwszy dziecięcy basenik.

Przewijak

Teoretycznie da się przewijać dziecko na łóżku i wielu rodziców próbuje tego rozwiązania, ale szybko dochodzą do wniosku, że to jednak zły pomysł. Dziecku co prawda jest miękko i wygodnie, ale rodzicowi niekoniecznie. Na dłuższą metę żaden kręgosłup nie wytrzyma utrzymywania kilkanaście razy dziennie tak niekomfortowej pozycji. Przewijak to ten element wyprawki, który może mniej jest potrzebny dziecku, a więcej rodzicowi, ale nie oszukujmy się – rodzice też muszą o siebie dbać. Często popełnianym błędem jest negowanie własnych potrzeb i problemów zdrowotnych, bo przecież „dziecko jest najważniejsze”. Faktycznie jest, ale dziecko potrzebuje zdrowych i sprawnych rodziców. Właśnie dlatego przewijak powinien pojawić się w domu już przed rozwiązaniem. Na pewno będzie potrzebny od razu po przywiezieniu noworodka do domu. Tym bardziej że świeżo upieczona mama może jeszcze odczuwać trudy ciąży i zwyczajnie nie dać rady się schylać.

Nocnik

Po co nocnik, skoro są nakładki na sedes, a właściwie to i do miski można dziecko wysadzić? No może nasze babcie faktycznie robiły takie eksperymenty, ale zapewne czyniły to z oszczędności, albo zwyczajnie z biedy. Współcześni rodzice nie muszą aż tak daleko posuwać swoich minimalistycznych zapędów, tym bardziej że nocnik w klasycznej wersji wcale nie jest drogi.

Nocniki interaktywne zostały stworzone z myślą o dzieciach, które nie wykazują chęci nauki zaspokajania potrzeb fizjologicznych w sposób inny niż do pampersa. Tu za każdą poprawnie wykonaną czynność pojawia się nagroda w postaci nagranych braw lub melodyjki. Małe dzieci lubią tego rodzaju gadżety nie tylko ze względu na to, że one grają. Podoba im się świadomość mocy sprawczej. Nocniki oferowane są w bardzo wielu wzorach i kolorach, jeśli dziecko zaczyna wykazywać oznaki własnego gustu, warto wybrać taki, który mu się spodoba. Dobrą praktyką jest dać dziecku wybór z kilku (ale nie więcej niż trzech) modeli, wcześniej wybranych przez rodzica.

Krzesełko do karmienia

Potrzebne czy nie? To pytanie z gatunku mocno niejednoznacznych, bo są dzieci, które zjedzą wszystko i wszędzie. Są też takie, które trzeba trochę unieruchomić, by dały się nakarmić. Na pewno krzesełko przyda się do pierwszej nauki samodzielnego jedzenia, a i rodzicom łatwiej będzie nakarmić dziecko, za którym nie trzeba biegać po całym domu. Większość krzesełek ma opcję regulacji wysokości siedziska, starsze dzieci chętnie same wchodzą na krzesełko i wówczas siedzisko powinno być niżej. Duży wybór krzesełek i innych akcesoriów niezbędnych w pierwszych latach życia dziecka oferuje sklep https://bamboli.pl. Warto zajrzeć do zakładki „bestsellery”, gdzie pojawiają się prawdziwe wyprawkowe perełki w zaskakująco przyjaznych cenach.

nianio.com.pl

Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.

3 komentarze
  1. A u nas przy kolejnym dziecku obeszło się też bez przewijaka, wystarczyło łóżko ? wanienkę zastąpiła miska, łóżeczko kołyska ?

  2. Na rynku jest tyle dostępnych urządzeń, zabawek i gadżetów, że rodzice mogą mieć problem z wyborem niezbędnych rzeczy. Ja też dwa lata temu miałam. Na początku ciąży wydawało mi się, że wszystko się przyda i ciągle coś kupowałam. Potem uświadomiłam sobie, że lepiej z niektórymi przedmiotami poczekać i sama ocenię czy coś mi jest niezbędne czy nie 🙂

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny.

Starszy wpis: Kupno nieruchomości - sprawdź co powinieneś wiedzieć
Nowszy wpis: Ekskluzywna bielizna damska
Archiwa
KONTAKT