Pogoda w ostatnim czasie nas nie rozpieszczała.
Śpiewać można było “ciągle pada” a do tego było bardzo zimno.
Dziś słoneczko wyjrzało zza chmur i dało znać o sobie.
Tradycyjnie poszliśmy na spacer.
Kolory wiosenne w naszej stylizacji wyszły całkiem przypadkowo.
Mamy jedynie nadzieję,że dzięki nim wiosna na dobre się u nas rozgości.
Chcemy słońca i ciepłej bryzy.
Zabawa na placu była przednia mama też bujała się na huśtawce.
Nianio miał radochę 🙂
Po harcach na placu zabaw Młody wsiadł na rowerek i ruszył na szlak.
Dojechaliśmy do drogi rowerowej i Nianio próbował opanować zasady
ruchu drogowego.Obawiam sie ,że z marnym skutkiem.
Młody ma jeszcze trochę czasu, obecnie liczy się jego frajda
z jazdy rowerkiem biegowym.A potrafi mnie zadziwić
jak szybko może się przemieszczać.Jeżdzić z nogami w górze
i robić drifty 🙂
Hamulec to jego dobry kumpel.Czasem aż boję się jego
szalonych jazd i pomysłów.
Nianio ubrany był :
Kutrka Carter’s
Bluza Next
Spodnie Adams
Buty Vans
Czapka JPawłowska