Pogoda poprawiła się więc grzechem byłoby nie pójść na spacer.
Mieszkamy w cudownym miejscu prawie w centrum miasta a wszędzie otaczają nas parki,lasy i jeziorka.
Codziennie możemy wybierać inną trasę na spacery.
Nianio ostatnimi czasy upodobał sobie drogę rowerową
obok której rosną brzozy.Jak każdy maluch lubi przyrodę i okazuje to często podczas naszych wycieczek.
Tuląc się do drzew mówi im,że je kocha 🙂
Co wcale mu nie przeszkadza by póżniej próbować się wspiąć na owe brzózki.
Częstym elementem jest zabawa w chowanego oraz a kuku!
Zastanawiam się często patrząc na tego szkraba czy jak bym sama poszła na spacer też bym tuliła się do drzew?
Zachwycała napotkanym żuczkiem,mrówką lub motylkiem?
Szczerze odpowiem :nie.
Mogę być tylko wdzięczna Bąblowi za te chwile bliskości z naturą.
Dostrzeganie jej piękna każdego dnia.
Ten mały człowieczek potrafi mnie uwrażliwić na piękno otaczającego świata.
Dziękuję ci Nianiu.
Nianio zgodnie z kolorem bezchmurnego nieba ubrany w barwach blue.
Nianio ubrany :
Sweter Zara
Spodnie Wójcik
Kamizelka Earlydays
Buty Vans
Czapka H&M