Dlaczego dzieci nie chcą chodzić na dwór? Spacery jawią im się jako coś nieciekawego, nudnego. Faktycznie trudno konkurować z atrakcjami internetu, ale mamy kilka sprawdzonych sposobów na udaną zabawę na dworze.
Berek, chowany, ciuciubabka
Kto z nas nie bawił się w berka czy chowanego? Albo w ciuciubabkę? Kilkuletnie dziecko łatwo zachęcić do tego typu zabaw. Wystarczy hasło: „Pobawimy się tak, jak mamusia i tatuś, gdy mieli tyle lat, co ty teraz”. Dzieci na ogół są bardzo ciekawe dzieciństwa swoich rodziców i chętnie robią to, co oni kiedyś. Zresztą berek to nieśmiertelna zabawa, zawsze na topie. Oczywiście, gdy bawią się rodzice z dziećmi, maluchom należą się fory.
Trening spostrzegawczości
Nie wszystkie dzieci równie pozytywnie reagują na hasło „spacer”. Niektóre chętnie maszerują przed siebie, inne potrzebują dodatkowych bodźców. Jeśli spacer nie jest do określonego celu, ale ma być przyjemną wędrówką samą w sobie, trzeba dziecko jakoś zabawić. Może to nieco zaskakujące, ale warto odwrócić uwagę malucha od… spaceru. Dziecko zainteresowane otoczeniem zapomni, że bolą go nogi i że w ogóle nie lubi chodzić.
Jeśli nic ze sobą nie wzięliśmy (a trudno używać zabawek podczas chodzenia), trzeba posiłkować się tym, co mamy przed oczami. Poprośmy dziecko, by znalazło w zasięgu wzroku przedmiot na konkretną literę, albo w konkretnym kolorze. Ewentualnie opiszmy coś, co widzimy i poprośmy dziecko, by zgadło, o co chodzi. Oczywiście obowiązuje zamiana ról. Dorośli też muszą szukać i zgadywać.
Plac zabaw
Ulubiony cel spacerów wszystkich dzieci. Choćby było bardzo daleko, każde dziecko gotowe jest pokonać na własnych nogach drogę na plac zabaw. Nianie w dużych miastach, które często spacerują z dziećmi, mają ułatwione zadanie. Niania w Warszawie ma do dyspozycji plac zabaw praktycznie na każdym osiedlu i w każdym parku. W mniejszych miastach może być trudniej, ale długi spacer można wykorzystać twórczo.
W zgodzie z naturą
Nie ma złej pogody na spacer, są tylko złe ubrania. Uzbrojeni w tę wiedzę, ubierzmy dziecko w kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy i wypuśćmy na deszcz. Dzieci to uwielbiają. Czasem proszą o parasol, ale nie zawsze. Warto założyć dziecku ubranie, które może bezkarnie pobrudzić, gdyż skakanie po kałużach jest zabójcze dla wierzchniej odzieży.
Innym sposobem na bliski kontakt z naturą jest nauka plecenia wianków. Celują w tym dziewczynki, ale i chłopcom można zaproponować, jeśli nie plecenie, to choćby zbieranie kwiatów. Na pewno będzie komu wręczyć.
Mini ogródek
Jak zachęcić dziecko, by chętnie wychodziło na dwór najlepiej codziennie? Pozwolić mu posadzić coś ogródku i przekonać, że powinno o to dbać. Mali ogrodnicy są bardzo niecierpliwi, będą chcieli podglądać swoją roślinkę jak najczęściej. A żeby ją zobaczyć, trzeba wyjść na dwór.
Jeśli dysponujemy własnym ogródkiem czy bodaj podwórkiem, problem nie istnieje. Mieszkańcy blokowisk muszą się bardziej postarać. Raczej ciężko będzie posadzić na trawniku drzewo czy roślinę wieloletnią, ale może uda się przemycić nasionka jednorocznych kwiatów.
Ciepło-zimno na dworze
Tym razem nie chodzi o pogodę, a o zabawę znaną z domu i przedszkola. Na dworze jest o tyle fajniej, że do dyspozycji mamy większy teren. I chociaż nie zawsze dysponujemy dużą liczbą kryjówek, to przy odrobinie wysiłku uda nam się zrobić co najmniej kilka rund. Zasady są od lat te same: chowamy przedmiot tak, by dziecko nie widziało, po czym każemy mu szukać. Dla ułatwienia mówimy „ciepło”, gdy idzie w dobrym kierunku i „zimno”, gdy zmyli trop. Taka zabawa to dobry trening pamięci, dziecko musi zapamiętać, w którą stronę jest ciepło, a w którą zimno, dzięki temu szybciej wykona zadanie.
Moich Bab nie trzeba na dwór wyciągać- same od rana wymyślają co dziś będziemy robić:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
U nas zawsze wszystko na odwrót i to zimą spędzamy najwięcej czasu na powietrzu, a kiedy znika śnieg i zamykają stoki, nagle nie mamy co robić 😉
Moja córka uwielbia grać z tatą w piłkę na naszym małym ogródku, rzucają do kosza i wygłupiają się na trampolinie 🙂 Wycieczki rowerowe i plac zabaw tez jest u nas na topie!
Czasem niewiele potrzeba dzieciom tylko chwila i trochę chęci i dziecko bedzie sie bawić na placu zabaw