Aktywna niedziela. Słoneczko znowu się do nas uśmiechnęło,aż grzechem
było by siedzieć w czterech ścianach. Nianio zabrał swój nieodłączny rowerek
a Starszy Brat deskorolkę. Maluch najpierw się przyglądał,potem się zaczął
ścigać z Bratem by na koniec samemu spróbować.
Jak na 2,5 latka całkiem dobrze sobie radził 🙂
Nie jest to zwykła deskorolka tylko Fishboard tzn.jest wykonana z winylu przez co jest cięższa.
Deska ma zdecydowanie większe koła co pozwala na szybszą i zwrotniejszą jazdę.
Przypomina pierwsze deski co nadaje jej charakterystycznego stylu retro.
Nianio był dumny z siebie a jak Starszy Brat zaczął Malucha chwalić
to poczuł sie jak by miał +10 do przebojowości.
Chyba rośnie mały skate.
Poprosił by Zając Wielkanocny przyniósł mu w prezencie deskorolkę.
Jednym słowem matka nie musi już się głowić co Młodemu kupić w prezencie 😉
Nianio ubrany był:
Bluza Timberland
Bluzka Czesiociuch
Spodnie Next
Buty Nike
Czapka New Era