Sport ma być przede wszystkim dobra zabawą dla dziecka. Rodzice często o tym zapominają, widząc oczami wyobraźni swoją pociechę na podium ze złotym medalem. Warto zapomnieć o swoich marzeniach, a skupić się na motywacji i wsparciu małego sportowca. Zachęcajmy dziecko do uprawiania sportu, to samo zdrowie. Jednak musimy pamiętać o jednym: rola rodzica jest jedna – ma być oparciem i pomocną dłonią dla swojej pociechy, która zaczyna swoją przygodę ze sportem. Każdy potrzebuje słów zachęty, wsparcia, bo trening małego sportowca ma być przyjemnością.
Aktywność ruchowa jest niezwykle ważna dla każdego dziecka, biorąc pod uwagę jego zdrowie, rozwój fizyczny oraz psychiczny. Sport pozwala wykształcić w nas wiele dobrych cech – wytrwałość, odwagę, uczy pokory i determinuje do działania.
Krok po kroku do mistrzostwa
Dziecko, które zaczyna swoją przygodę ze sportem potrzebuje również dużego wsparcia ze strony rodziców. Motywujmy naszą pociechę w mądry sposób, nie wolno narzucać dziecku konkretnej dyscypliny sportowej. Lepiej mu wskazać kilka, niech samo zdecyduje jaka aktywność przynosi mu najwięcej radości i satysfakcji. Decyzja dziecka czy chce grać w piłkę nożną, jeździć konno, na rowerze czy może trenować tenisa musi być suwerenna. Ten mały człowiek powinien wiedzieć, że sport jaki uprawia niesie za sobą pewne wybory i konsekwencje. Jakie? Często następuje zmiana w rytmie dnia, jeśli chcemy by maluch krok po kroku przybliżał się do wymarzonego celu musi chodzić na treningi. To się wiąże ze zmianami w harmonogramie dnia lub tygodnia całej rodziny. Kolejna rzecz na jaką musimy się przygotować to kontuzje, czasem małe i niegroźne jak stłuczenia czy siniaki, ale zawsze jest na nie sposób. U nas świetnie sprawdza się emulsja żelowa Fastum Junior ,która działa kojąco na skórę i zapewnia jej uczucie komfortu, a chłodzące działanie mentolu przynosi natychmiastowe uczucie ulgi.
Trening to świetna zabawa
Trening małego sportowca ma być zabawą, nie stawiaj dziecku nigdy za wysoko poprzeczki. Aktywność sportowa musi być dostosowana do wieku dziecka. Mój syn uwielbia sport, pływa, jeździ na rowerze, ale nade wszystko kocha tenis. Dlaczego? Tu odpowiedź jest banalnie prosta, jego każdy trening to zabawa. Dzieciaki uczą się najszybciej gdy się dobrze bawią. Dobry trener o tym wie i potrafi tak ułożyć trening małego sportowca, że dziecko nawet nie zauważy, że ciężko uczy się nowych umiejętności. Każda nowa lekcja to super zabawa dla mojego syna, nigdy nie jest znudzony, wręcz nie może doczekać się kolejnych treningów.
Bądź blisko i wspieraj
Czasem jako rodzic masz dość bycia szoferem, ale wierz mi warto, wystarczy dobra organizacja czasu. Dzięki temu masz możliwość obserwowania postępów jakie robi twoje dziecko, ale również okazania mu wsparcia. Nic tak nie uskrzydla jak pochwała i docenienie starań. Nasze wyjazdy na treningi są również okazją do wielu rozmów, mam niepowtarzalną szansę na poznanie mojego dziecka w różnych sytuacjach. To też sposób na budowanie bliskości, mam szansę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Innym razem oboje stajemy po dwóch stronach siatki i gramy. Jakaż jest radość gdy mój mały przeciwnik zdobywa kolejne punkty. Uznanie jakie widzi oraz pochwały utrwalają w nim chęć do uprawiania sportu, ale przede wszystkim budują poczucie własnej wartości.
Wsparcie czasem bywa też prozaiczne. Jak w każdym sporcie, tak i na kortach skóra małego dziecka narażona jest na zamiany związane z aktywnością fizyczną. Wtedy całus i moja tajna broń jaką jest żel Fastum Junior zawsze są pomocne. Składniki jakie w swoim składzie ma ta żelowa emulsja są naturalnego pochodzenia.
- Escyna wspomaga naturalne zmniejszanie obrzęków.
- Bromenalina koi, zmniejsza zaczerwienienie oraz działa drenująco.
- Kadzidłowiec przynosi ulgę w miejscu zaaplikowania żelu.
- Trokserutyna chroni naczynia krwionośne.
- Mentol działa chłodząco przynosząc natychmiastową ulgę.
Pamietajmy, że warto wspierać nasze dzieci w ich pasjach, to daje im radość i satysfakcję. My rodzice natomiast możemy się cieszyć, że w dobie internetu i tv maluch chce rozwijać swoje umiejętności.
Jeśli tak jak my macie w domu małego amatora sportu, możecie pobrać kartę małego sportowca , która posłuży Wam do zapisywania wyników z danego treningu. To świetna motywacja dla dzieciaków zwłaszcza jak będzie widać progres 😉
U nas jest rakieta do badmintona i stłuczek i siniaków całkiem sporo, więc takie maści są niezbędne 🙂
Brawa dla syna ! Widzę, że świetnie sobie radzi ! Próbowałam grać kilkakrotnie w tenisa, wymaga świetniej kondycji i silnej ręki
Oj nie to nie mój syn 🙂 owszem lubi ruch ale zdecydowanie woli to robić na podwórku. A Fastum dla dzieci znamy.
Ciekawy wpis szczególnie fragment w którym piszesz by rodzice nie spełniali swoich ambicji kosztem dzieci.
Nie miałam pojęcia, że istnieje fastum junior 🙂
U nas jest piłka, a w zimie narty i też ostatnio na piłce zdarte kolano było 🙂
To standard jak mówi mój syn, ważne że nadal lubi sport. Mój Franek zimą też uwielbia narty, i choć nie mamy gór jak Wy to śmiga lepiej ode mnie.