Jesień zadomowiła się już u nas w najlepsze, oznacza to jedno… Bez żadnych wyrzutów sumienia można zaparzyć sobie gorącą herbatę, i usiąść w fotelu i otulić się kocem. Najbliższe miesiące to idealna okazja do nadrobienia zaległości książkowych. Na półce piętrzą się książki odkładane na jutro, później … Jesień to idealny moment, by po nie sięgnąć. Długie jesienne wieczory z kryminałem mogą być znacznie ciekawsze. A dziś chętnie podzielę się moimi ulubionymi książkami, które dostarczą w te słotne dni dreszczyk emocji. Przedstawiam kryminały na jesień od których nie sposób się oderwać.
Nie od dziś wiadomo, że pogoda wpływa na nasze samopoczucie, latem i wiosną chętnie korzystamy ze słońca i aktywności na świeżym powietrzu. Jesień i zima to zdecydowanie czas gdy nasz zapał do spacerów słabnie, wolimy posiedzieć przy kominku z kubkiem gorącej herbaty i przenie÷ść się za pomocą książki w inny, ciekawszy świat. Nie ma lepszego sposobu na jesienną chandrę niż dobra lektura. A ja polecam Ci moim zdaniem najlepsze kryminały na jesień.
Chyłka – bezczelna prawniczka
Gorące nazwisko w naszej rodzimej literaturze to zdecydowanie Remigiusz Mróz. Kolejne bestsellery tego autora szybko lądują w domowych biblioteczkach. Ja z racji tego, iż z wykształcenia jestem prawnikiem polecam całą serię o prawniczym duecie: Chyłce – bezczelnej prawniczce i jej podopiecznym Zordonie. Każdą książkę czyta się jednym tchem. Wartka akcja, świetne dialogi oraz szybkie tempo, ale przede wszystkim napięcie. Czytelnik do samego końca nie wie jakie zakończenie nastąpi tym razem, Seria kryminalna o Chyłce doczekała się już przeniesienia na srebrny ekran, a postać grana przez aktorkę Magdalenę Cielecką oddaje charakter postaci. Jeśli więc szukasz idealnych książek na długie jesienne wieczory, ta seria spełni twoje oczekiwania. Zaznaczam – jest wciągająca, nie zdołasz się oderwać, dlatego proponuje kupić od razu kilka książek, najlepiej w księgarni internetowej inverso.pl
Marta Guzowska – Reguła nr 1
Tym razem możemy poznać inny świat i przenieść się daleko od szarugi za oknem, a to za sprawą Marty Guzowskiej i jej książki “Reguła nr 1″ . Główna bohaterka Simona Brenner, znana z wcześniejszej książki, jaką jest”Chciwość”, jest archeologiem i złodziejką. W dzień jak przystało na archeologa bada starożytną biżuterię, a nocą ją kradnie. W obu tych dziedzinach jest bezkonkurencyjna. Jednak tym razem ktoś wciągnął główną bohaterkę w makabryczną grę. Anonimowy zleceniodawca powierzył jej zadanie – znalezienia bezcennej sztabki złota. W tym wypadku będzie liczył się refleks, czas oraz mocne nerwy. Jedynym sposobem, by dotrzeć do celu, jest podążanie po krwawych śladach. Simona wie, że w tej rozgrywce musi komuś zaufać, tylko nie wie komu – A jak wiadomo najważniejszą regułą złodzieja jest: Nie ufaj nikomu! Jeśli zainteresowałam Cię tą lekturą to znajdziesz tę książkę TU
Mrożący krew w żyłach kryminał z Grenlandii
Tym razem coś dla osób o mocnych nerwach, lubiących zimowe klimaty. “Dziewczyna bez skóry” autorstwa Mads Peder Nordbo to kryminał w którym znajdziesz bestialskie zabójstwo, tajemnice oraz samotnego dziennikarza szukającego prawdy, a to wszystko w zimowej scenerii Grenlandii. Matthew, po stracie ukochanej i nienarodzonej córeczki, próbuje odbudować swojej życie na Grenlandii. Podejmuje tam pracę jako dziennikarz lokalnej gazety w Nuuk. Zostaje wysłany na skraj lądolodu, by relacjonować odkrycie zmumifikowanego wikińskiego osadnika. To ma być sensacja na skalę światową, ale kilka dni później mumia znika, a policjant który jej pilnował zostaje zabity. Matthew trafia na ślad pewnej sprawy sprzed 40 lat dotyczącej brutalnego zabójstwa czterech mężczyzn. Każdy z nich był podejrzany o seksualną przemoc wobec córek. W prywatnym śledztwie dziennikarz odrywa powiązania tego morderstwa z mumią. I paradoksalnie sam staje się podejrzanym. Co będzie dalej musisz koniecznie przeczytać gwarantuję, że książka trzyma w napięciu do samego końca, jeśli chcesz ją kupić to polecam zerknąć TU
To moje subiektywne polecenia, ale zdecydowanie warto po nie sięgnąć. Kryminały na jesień to najlepsze lekarstwo na długie, słotne wieczory.
Chyłkę znam i lubię a dwie kolejne książki zaciekawiły mnie bardzo chętnie przeczytam