Nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania. To słowa norweskiej maksymy, która i nam przyświeca. Nikt z nas nie ma wpływu na pogodę ale możemy się odpowiednio ubrać. Jesień w pełnej krasie a zima już zbliża się do nas wielkimi krokami. Pogoda za oknem powoli się zmienia i wybór odpowiedniego ubioru zaczyna mieć duże znaczenie. W tym okresie nie trudno o choroby, więc dbajmy o odpowiedni ubiór. Zdecydowanie lepiej nie ubierać się przesadnie grubo, ponieważ nie jest wcale dobrze gdy się przegrzewamy i pocimy. Nasz organizm to całkiem niezły grzejnik. Warto wybierać kurtki i buty z dobrych tkanin, które są wykonane z odpowiednich materiałów, nieprzepuszczających wodę i wiatroszczelne.
Odpowiednie ubranie
Jestem zwolenniczką hartowania i korzystania z uroków świeżego powietrza. Dzieciaki uwielbiają ruch i zabawy na dworze, niezależnie od pogody. Czy to deszcz czy chłód zawsze uwielbiają biegać. Nie ma w tym nic dziwnego, siedzenie w domu ma swoje fajne strony ale nic nie zastąpi zabawy na dworze takich jak: chlapanie w kałuży lub rzucanie śnieżkami. Organizm potrzebuje tlenu i słońca, a gdy zadbamy o odpowiednie ubrania nic nie stoi na przeszkodzie by szaleć na świeżym powietrzu.
Zacznijmy od najważniejszej rzeczy czyli kurtki. Powinna być z materiału, który nie wchłania wody. Podszewka powinna mieć polar, środek najlepiej żeby był watowany. Kaptur też się przyda gdy pada dzeszcz lub śnieg. Elementy odblaskowe również są istotne, ponieważ sprawiają, że dziecko jest lepiej widoczne. Ja jeszcze zwracam uwagę czy jest suwak zabezpieczony by podczas zapinania nie skaleczył malucha w brodę.
Buty to kolejny ważny element stroju na jesienno-zimowe chłody. Środek wyściełany kożuszkiem by w stopy było ciepło i sucho. Buty zrobione z wodoszczelnego i nieprzepuszczającego wiatru materiału z membraną TEX, którą spotkacie w butach drogich marek ale i nie tylko. Przednia część, gdzie są palce wzmocniona, by butki szybko się nie ścierały podczas harców na śniegu. Elementy odblaskowe, które pozwalają zobaczyć malucha ze znacznej odległości po zmroku. I najwarzniejsza rzecz, zapinają się na rzepy co ułatwi wkładanie i zdejmowanie bucików naszemu małemu przedszkolakowi.
Najczęściej odmarzającymi miejscami naszego ciała są najbardziej skrajne jego części takie jak uszy, nos, palce u rąk i stóp. Zadbać więc musimy o ich odpowiednią ochronę. Czapka, rękawiczki, szalik lub komin są oczywiste.
Warto też pamiętać o odpowiedniej bieliźnie, może być termoaktywna albo wełniana, szczególnie z tzw. wełny merynosów. Ubieranie na cebulkę zawsze się sprawdza, jednak nie przesadzajmy ze zbyt wieloma warstwami ubrań. Pamiętajmy, że dziecko się rusza i nie można go ubrać jak niemowlaka w wózku. Lepiej nie przegrzewać malucha bo to tylko działa na jego szkodę.
My już mamy odpowiednie ubrania i buty na okres chłodów, więc pogoda nam nie straszna. Każdego dnia korzystamy z uroków zabaw na świeżym powietrzu. A tu możecie zerknąć jak fajnie się bawimy. Uprzedzę Wasze pytania i napiszę, że kurtkę i buty mamy z Lidla i świetnie nam się sprawdzają. Niska cena i dobra jakość idą w parze. Widząc zadowolenie na twarzy Franka sądzę, że bardzo mu odpowiadają te rzeczy. Zawsze trzymamy się powiedzenia Norwegów: nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania.
A Wy już macie ciepłe kurtki i buty na zimę?
My już mamy kurtki i buty na zimę, więc mrozy nam niestraszne 😛
ja to zawsze mam problem, jak Bąki ubrać. niedawno jeszcze śmigali bez czapek i mi się oczywiście za to obrywało- a co! Ale miałam to w nosie – moje dzieci , moja sprawa.. i intuicja też moja 😀
A ciuszki lidlowe są super 😀
Czyli prawidłowo postępujesz. Musimy uswiadomić sobie, że nie wolno przegrzewać dzieci bo to gorsze niż jak jest ciut chłodniej. I zgadzam się ciuszki z Lidla świetne jakościowo i cena rozsądna
A ja właśnie uwielbiam jesień i zimę i uważam, że ciepłe ubrania są o niebo ładniejsze 🙂
Mają w sobie sporo kolorów i ciepła
Mamyyy! 🙂
😉
Niestety wciąż widzę niewłaściwie ubrane dzieci – od kilku dni rankiem już mrozi ale ja juz od 2 tygodni widzę dzieci w puchowych kurtach i kozakach z futerkiem, do tego fytrzane czapki….ciekawa jestem jak je ubiorą rodzice jak będzie -20. U nas dzisiaj pierwszy raz czapka i weszla cienka puchówka jesienna. A zestaw Frania super 🙂
Dlatego jestem zdania by nigdy nie przegrzewać dzieci bo później tylko problemy i ciągłe wizyty u lekarza
Kurtek dla Młodej mam 4- dostałam w spadku od koleżanki:) Zostały tylko buty- ale mamy teraz wizytę u ortopedy i okaże się czy możemy kupić profilaktyczne czy czekają nas ortopedyczne…
To faktycznie musicie się wstrzymać z zakupami
Super, szkoda, ze nie upolowałam, Mela została bez kurtki, teraz czegoś szukamy.
Oj to faktycznie szkoda ale teraz ma pojawić się odzież narciarska więc jest szansa na cały komplet
Mamy i kurtke i buty i tez jesteśmy zadowoleni. Bobi w koncu nie narzeka ze mu zimno rano! 😉
Czyli pełna radość
Na Szczycie to jest proste – 10 miesięcy zimowe ubrania, a przez resztę roku można sobie w samym swetrze hulać 😉 ;p
To te dwa miesiące normalnie szał macie 🙂 A tak poważnie to w górach zdecydowanie powinno się mieć odpowiednią odzież chyba że ktoś lubi szczękać zębami