Pony ride

Miłość mojego syna do koni i kucyków jest wielka.

Nie przegapi on żadnej okazji by choć chwilę posiedzieć w siodle.

Ciotka zaszczepiła dziecku bakcyla a teraz ja nie mam wyboru i te pasję zamierzam w nim podtrzymywać.

Wszak wszyscy wiedzą,iż hippika to samo zdrowie.

Przebywanie z końmi lub kucykami uwalnia w ludziach ich pozytywne cechy.

Pozwala się otworzyć na otoczenie.

Uczy odpowiedzialności za siebie i zwierzę.

Nianio pokochał te zwierzęta miłością bezwzględną.

Nie odczuwa strachu wręcz odwrotnie bez oporów podchodzi do konia czy kucyka i głaszcze,tuli.

Jak widzi kuce/konie to nic innego nie jest istotne liczy się tylko fakt by móc pogłaskać to zwierze a jeszcze lepiej dosiąść.

Z grzbietu wierzchowca widać świat wygląda lepiej.

Obecnie młody ustalił ze mną,że w ramach nagrody za poranki bez płaczu będzie mógł chodzić do pobliskiego klubu jeżdzieckiego by móc obcować z konikami.

Umowa zawarta.

10 uśmiechniętych buziek i Matka funduje konną przejażdżkę.

Jakaś motywacja musi być 🙂

 

IMG_2765.JPG

IMG_2764.JPG

IMG_2762.JPG

IMG_2761.JPG

IMG_2767.JPG

IMG_2766.JPG

IMG_2768.JPG

nianio.com.pl

Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny.

Starszy wpis: Historia chleba
Nowszy wpis: Wolny jak ptak
Archiwa
KONTAKT