Czuć wolność.
Powiew powietrza na twarzy.
Przemierzać przestworza nieboskłonu.
Tak.
Chciałabym być czasem jak ptak szybujący na niebie.
Oderwać się od ziemi. Zostawić codzienność. Hałas i zgiełk dnia zostawić za sobą.
Marzyć mogę.
Czasem zazdroszczę mojej drugiej połowie,że choć na chwilę może poczuć tę wolność.
Mi pozostaje tylko patrzeć z utęsknieniem w niebo i czekać …
Na co ?
Na każdy nowy dzień. Uśmiechy moich bliskich. Chwile bliskości. Czułe słowa.
I zachwyty nad pięknem tych ptaków na niebie.
Jak pięknie napisane 🙂
A dziękuje to byla chwila refleksji
Chyba bym się bała szybować w powietrzu 🙂
P.
Wierz mi to cudowne uczucie