Seszele wśród wielu osób uchodzą za kwintesencję raju na ziemi, ale i miejsce, które jest luksusowe i niedostępne. Po części tak jest, ale wynikać to może z tego, że tak naprawdę Seszele to w dalszym ciągu rejon świata, który pozostaje tajemniczy, nieodkryty. Nie ulega jednak wątpliwości, że to destynacja, która ma w sobie pierwiastek rajski i to miejsce, w którym można naprawdę oderwać się od codzienności, oddać się tylko błogiemu plażowaniu i niczym niezmąconemu relaksowi. Jednak to nie jedyny powód, dla którego warto wybrać wczasy na Seszelach! Kolejne z nich znajdziecie poniżej. Zapraszamy!
Po pierwsze: przepiękna natura!
Seszele to niezwykle zielone plantacje kawy i herbaty, plantacje przepięknie pachnących przypraw – cynamonu i wanilii, to wreszcie niespotykane nigdzie indziej, zapierające dech w piersiach gatunki roślin i zwierząt. Przykładem wyjątkowej rośliny, którą znajdziecie tylko i wyłącznie na Seszelach, jest tak zwana Coco De Mer, czyli kokos morski lub inaczej lodoicja seszelska. Palma ta ma ogromne owoce, które do złudzenia przypominają…kobiece pośladki! To na pewno charakterystyczny element tej rośliny. Seszele, to również skarbnica niezwykłych zwierząt. To tutaj zobaczycie niezwykłą czarną papugę, seszelskie bilbile czy…niebieskie gołębie! To prawdziwe cuda natury, nic dziwnego, że ten rejon świata uchodzi za prawdziwy raj na ziemi. Warto również wspomnieć, że ogród w którym rosną Coco De Mer, znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego oraz przyrodniczego UNESCO.
Sprawdź ofertę wyjazdów na Seszele na PlanetEscape
Po drugie: niezwykły, podwodny świat na wyciągnięcie ręki!
Seszele to również doskonałe miejsce dla miłośników nurkowania. Tamtejszy niezwykle bogaty podmorski świat sprawia, że nie chce się wystawiać głowy ponad powierzchnię wody. Rafy koralowe zamieszkiwane są przez przepiękne delfiny i imponujące wielkością żółwie morskie. Nie zabraknie w nim również kolorowych ośmiornic, makreli, mieczników oraz ogromnych tuńczyków, z których wyspa słynie. Warto wiedzieć, że do podziwiania podwodnego świata nie potrzebujecie wcale wyspecjalizowanego sprzętu do nurkowania. Możliwy jest nieco bezpieczniejszy, ale równie przyjemne i pozwalający wiele zobaczyć snorkelling. Okulary i maska wystarczą, aby zanurzyć się w podwodnym świecie! Oczywiście możliwe jest to jedynie w strzeżonych miejscach.
Po trzecie: wyspy…do wyboru do koloru!
Seszele nie bez powodu nazywane są labiryntem wysp. Ilość wysepek wliczających się w “skład” Seszeli jest naprawdę spora. Wybór, na której chcemy się zatrzymać może być nie lada wyzwaniem. Możliwe jest jednak zobaczenie wszystkich, jeśli zdecydujecie się na rejs statkiem wycieczkowym po archipelagu. To na pewno niezwykła forma zwiedzania i podróży, a dodatkowo może okazać się, że sporo tańsza niż noclegi na wyspach, które zaczynają się czasem nawet od kilku tysięcy za noc!
Po czwarte: zobaczysz jedną z 10 najpiękniejszych plaż świata
Jedna z 10 najpiękniejszych plaż świata znajduje się na jednej z popularniejszych wysp Seszeli – La Digue. To trzecia pod względem wielkości wyspa archipelagu. Plaża znajdująca się w jej zachodniej części o nazwie Anse Union, uznawana jest za jedną z najpiękniejszych nie tylko na Seszelach, ale i na świecie! Inna plaża o podobnej nazwie bo Anse Source d’Argent, z charakterystycznymi obłymi granitowymi skałami, jest z kolei najczęściej fotografowaną plażą archipelagu.
Po piąte: zobaczysz niebanalną i pełną ciekawostek stolicę Seszeli
Będąc na Seszelach nie nastawiajcie się na ogrom zwiedzania – to raczej miejsce relaksu i wszechobecnych rajskich plaż. Jednak nieco historii i kolonialnego klimatu zaznacie w stolicy Seszeli, czyli mieście Victoria. Ciekawostką jest to, że uchodzi ona za najmniejszą stolicę świata! Zlokalizowana jest na północnym wschodzie wyspy Mahe. Zwiedzając miasto warto na pewno zobaczyć słynną miniaturę Big Bena na miejskim rynku. Wiele zakątków tego miasta przypomina o tym, że Seszele były niegdyś we władaniu Brytyjczyków.
W mieście warto także zwiedzić Muzeum Narodowe i Historyczne. W pobliżu miasta znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy Mahe, będący największym na Seszelach. Będąc w Victorii możecie wybrać się na spacer urokliwymi, wąskimi uliczkami, a w międzyczasie podziwiać wspaniałe kolonialne budynki. Victoria to również tysiące straganów, które kuszą kolorami, zapachami, i oryginalnością produktów. Będąc w mieście, warto wybrać się na targ rybny, gdzie zawsze kupimy świeże owoce morza, a także skosztujemy wyśmienitych seszelskich specjałów. Warto będąc na Seszelach odwiedzić to miasto, które pełne jest kolorów, smaków oraz niezwykłej historii i architektury.
Ja już nie mogę się doczekać aż otworzą nowy hotel club medu obok mahe. Wybierzemy sie z maluchami 🙂
Ja też z chęcią wybrałabym się na Seszele, z resztą chyba jak każdy. Kto wie, może kiedyś się uda… 😉
Bajecznie tam, ale ja nie jestem fanką gorących klimatów 🙂
Co tu dużo mówić….pojechałabym;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mnie my nie trzeba było namawiać na taką podróż. Gdyby mi ktoś zaproponował wyjazd na Seszele spakowałabym się w 2 minuty.
Ta natura i pogoda są najlepsze. wyżyłabym się fotograficznie jak nigdy, a i nawet ja, blada blondynka, pewnie dałabym rade się tam opalić 🙂
Jak tam piękni